There was a problem loading image 'images/cryptolocker_40.jpg'
There was a problem loading image 'images/cryptolocker_40.jpg'
Jedni jeszcze nie wyszli z szoku spowodowanego wynikiem wyborów a inni już starają się ułożyć jakąś układankę, która pozwoli na spokojne i bezproblemowe rządy w Gminie. Bo po to właśnie startuje się we wszystkich możliwych wyborach, by zdobyć władzę i mieć możliwość realizowania swojego programu. Niewątpliwie największym wygranym w wyborach do Rady Gminy jest KW Wójta Grzegorza Bary, który zdobywając 6 mandatów zwiększył dwukrotnie swój stan posiadania w porównania z wyborami w 2014 roku. PSL ze swoimi 4 mandatami zachował status quo. Pozostałymi 5 mandatami podzieliły się: Rozwój Nowego Żmigrodu; Samorząd dla Mieszkańców; KW Grzegorza Muni; Razem dla Powiatu Jasielskiego i KW Ryszarda Bębna. I teraz dla gminnych polityków pozostaje znaleźć taki układ, który akurat ich ugrupowaniu da władzę. Wbrew pozorom niekoniecznie będzie to "lekkie, łatwe i przyjemne".
Jak zapewne wszyscy doskonale wiedzą, Rada Gminy Nowy Żmigród liczy sobie 15 radnych. Patrząc na tę liczbę przez pryzmat poszczególnych komitetów wyborczych, które wprowadziły do Rady swoich radnych, otrzymujemy następujący rozkład głosów:
KW Wójta Grzegorza Bary - 6 radnych:
- Piotr Kudłaty
- Krzysztof Janusz
- Tadeusz Czajkowski
- Henryk Strzelec
- Maria Homlak
- Wioleta Mucha
PSL - 4 radnych:
- Piotr Suski
- Zenon Książkiewicz
- Andrzej Mroczka
- Tadeusz Źrebiec
Radni "niezależni" - 5 mandatów:
- Mateusz Smyka - Rozwój Nowego Żmigrodu
- Michał Kuznecki - Samorząd dla Mieszkańców
- Grzegorz Munia - KW Grzegorza Muni
- Adam Harowicz - Razem dla Powiatu Jasielskiego
- Ryszard Bęben - KW Ryszarda Bębna.
Jako, że Rada Gminy liczy sobie 15 radnych, więc dla zapewnienia stabilnych rządów potrzebna jest większość minimum 8 radnych! Biorąc pod uwagę, że KW Wójta G. Bary zdobył 6 mandatów dla zapewnienia większości potrzebuje jednego z dwóch rozwiązań: zawarcia koalicji z PSL, co dawałoby stabilną większość 10 głosów lub - w wersji mniej wygodnej - zawarcia koalicji z przynajmniej 2 radnymi spośród tych pięciu radnych "niezależnych". Istnieje jeszcze trzecia opcja, że głównym rozgrywającym zostanie PSL, który zawrze porozumienie z 4 radnymi i zdobędzie władzę w Radzie Gminy. Wbrew pozorom wynikajacym z porównania ilości posiadanych mandatów jest to rozwiązanie równie prawdopodobne, co zdobycie większości przez KW Wójta. Ale o tym nieco później. Oczywiście, dla opinii publicznej, obojętnie jaka koalicja zostanie zawarta, będzie dominował przekaz o działaniach dla dobra mieszkańców, wspólnym dobru jakim jest Gmina, realizowaniu programu wyborczego, itp., ale proza życia i doświadczenie życiowe uczą, że im więcej pięknych i wzniosłych słów tym bardziej przaśna rzeczywistość, bo zawsze przecież chodzi o to, co zwykle, czyli o władzę, której symbolem – tak się jakoś przyjęło - są stanowiska i pieniądze. I teraz przejdźmy do tych ostatnich. Na chwilę obecną, szeregowy radny otrzymuje 600 zł diety miesięcznie za udział w sesjach i posiedzeniach komisji Rady. Są jednak stanowiska w Radzie, gfdzie te pieniądze są nieco lub znacząco wyższe. Poniżej wykaz wraz z akatualnymi stawkami:
- przewodniczący Rady Gminy – 1 300 zł
- zastępca przewodniczącego Rady Gminy – 700 zł (znowelizowany Statut Gminy przewiduje możliwość powołania 2 wiceprzewodniczących Rady);
- przewodniczący Komisji Rewizyjnej – 700 zł;
- przewodniczący Komisji Budżetu, Finansów, Planowania i Regulaminowej – 700 zł;
- przewodniczący Komisji Przestrzegania Prawa, Zdrowia i Opieki Społecznej, Oświaty i Młodzieży – 700 zł;
- przewodniczący Komisji Rolnictwa, Leśnictwa, Ochrony Środowiska, Inicjatyw Gospodarczych i Gospodarki Komunalnej – 700 zł;
- przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji – 700 zł (wprowadzona na podstawie znowelizowanych przepisów prawa).
Jak łatwo policzyć, do "zagospodarowania" jest 8 stanowisk - dokładnie tyle, ile wynosi większość w Radzie Gminy! W teorii zatem, KW Wójta może zaproponować 2 radnym z innych komitetów objęcie stanowisk przewodniczących komisji lub wiceprzewodniczących Rady i będzie miał większość, a wszyscy jego członkowie będą pełnić funkcje w Radzie zwiazane z nieco wyższymi dietami i awansem w hierarchii samorządowej władzy. Paradoksalnie – taki sam schemat - może zastosować PSL, który może zaproponować identyczny układ 4 radnym "niezależnym", proponując im dokładnie to samo. W tym układzie władzy, czyli koalicja PSL + 4 radni "niezależni" widzimy jednak pewien problem natury, że tak określimy, personalnej. Otóż, po 4 latach nieobecności do Rady ponownie został wybrany Zenon Książkiewicz, który był radnym i przewodniczącym Rady w latach 2010-2014. Przewodniczącym Rady zaś w ostatniej kadencji był członek PSL-u Piotr Suski. W hierarchii partyjnej wyższą pozycję zajmuje zaś Z. Książkiewicz, który jest Prezesem Zarządu Gminnego PSL. Jako, że przewodniczący Rady Gminy może być tylko jeden, to któryś z dżentemenów musiałby zrezygnować ze swoich ambicji na rzecz drugiego. W dodatku, bądźmy szczerzy, łatwiej znaleźć do koalicji 2 radnych "niezależnych" niż 4. Ale, jak to mawiają, przezwyciężanie przeciwności jest tym, co odróżnia mężczyznę od chłopca.
Wyniki wyborów (sensacyjna porażka Teresy Laskowskie w Łysej Górze) i zmiany w Statucie Gminy, powodują jednak, że równie prawdopodobna jest sytuacja, w której zwycięskie ugrupowanie znajdzie się w opozycji, jak też sytuacja, w której w opozycji znajdzie się PSL. Należy jednak sądzić, że przysłowiowym języczkiem u wagi, który będzie decydował o koalicji jest stanowisko przewodniczącego Rady Gminy. I nie chodzi nawet o wyższe pieniądze, które też rzecz jasna nie są do pogardzenia, ale też znaczące – w porównaniu do mijającej kadencji – zwiększenie kompetencji przewodniczącego Rady. Otóż zgodnie ze zmienionymi przepisami, przewodniczący Rady będzie miał możliwość wykonywania wobec pracowników Urzędu Gminy, wykonujących zadania organizacyjne, prawne oraz inne zadania związane z funkcjonowaniem Rady Gminy, komisji i radnych, uprawnień zwierzchnika służbowego! W poprzedniej kadencji, Przewodniczacemu Rady podlegał tylko pracownik wykonujący zadania organizacyjne związane z obsługa radnych, a w chwili obecnej ta liczba pracowników będzie odpowiednio większa, co zapewne będzie wymagało zmian organizacyjnych w pracy Urzedu Gminy, a w ostateczności zatrudnienia nowych pracowników do biura Rady Gminy. W sytuacji, gdy przewodniczący Rady i Wójt będą pochodzić z dwóch przeciwnych obozów politycznych będzie to powodowało swoisty dualizm zwierzchności wobec tych pracowników. I zapewne będzie polem konfliktów, dlatego sensowniejszym rozwiązaniem wydaje się być sytuacja, w której zarówno Wójt, jak i przewodniczący Rady pochodzą z tego samego obozu politycznego, startowali do Rady z określonym programem i w celu realizacji tego programu. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że dyskusja o kwestiach programowych w przypadku naszej Gminy to trochę dyskusja z gatutunku nierealnych, bo np. programu PSL-u dla Gminy to chyba nikt nie widział, ale uważam, ze należy o tym wspomnieć. Przewodniczący Rady nie tylko ma możliwość blisko półrocznego "trzymania w gminnej zamrażarce" obywatelskiego projektu uchwały, ale też w podobny sposób może traktować projekty uchwał opozycyjnych radnych. Dlatego, korzystając ze znowelizowanych przepisów, radni powinni zakładać kluby radnych (minimum 3 radnych), bo wówczas ich projekty uchwał muszą trafić pod obrady Rady, jeżeli taki projekt zostanie zgłoszony minimum 7 dni przed dniem rozpoczecia sesji. Jak zatem widać, czeka nas niewątpliwie kilka ciekawych rozwiązań o których będziemy się starać informować na bieżąco.
-